Nie daj się kleszczom!
Kleszcze– podstępni, mali wrogowie ludzi i zwierząt, które potrafią napsuć sporo krwi… i to dosłownie! W skutecznej walce z tymi pajęczakami nie pomaga fakt, że wokół kleszczy narosło w ostatnim czasie sporo mitów. Owady te wcale nie spadają z drzew, gdy pod nimi przechodzimy, nie zamieszkują tylko lasów, a popularna próba ich usunięcia przy pomocy tłuszczu może przysporzyć więcej problemów niż pożytku. Aby nie dać się kleszczom tak łatwo i móc spokojniej wypoczywać na łonie natury, powinniśmy wcielić w życie kilka naprawdę prostych zasad, które być może w przyszłości uratują nasze zdrowie.
1. Wycieczka za miasto, a może grzybobranie? Wspaniale! Należy w takim wypadku pamiętać o odpowiedniej odzieży, która zabezpieczy ciało przed niechcianymi gośćmi. Najlepszym wyjściem jest ubranie się możliwe w jak najjaśniejsze ubrania, ponieważ na nich jesteśmy w stanie szybciej zauważyć intruza. Również śliskie materiały będą utrudniały kleszczom zaczepienie się i dalszą wędrówkę.
2. Konieczne jest stosowanie środków odstraszających kleszcze, jeśli przebywasz w miejscu, gdzie mogą występować. Większość dostępnych preparatów można stosować zarówno na skórę i odzież, jednak przed ich użyciem należy bezwzględnie zapoznać się z ulotką.
3. Kleszcze uwielbiają wilgotne, zacienione i pełne krzewów miejsca. Wybierając się w takie tereny lepiej nie schodzić z wyznaczonej ścieżki i nie przedzierać się przez gąszcz, gdyż to właśnie wtedy – przy bezpośrednim kontakcie gałęzi lub liści kleszcze przedostają się na nas. Nie wszyscy wiedzą że żerują one na wysokości maksymalnie 1,5 m, najczęściej jednak na poziomie naszych nóg, wędrując później w górę w poszukiwaniu pożywienia.
4. Obowiązkową czynnością po zakończonym spacerze powinno być dokładne sprawdzenie całego ciała. Dobrym sposobem jest szybki prysznic, podczas którego na namydlonej skórze powinno się „zbadać” każde niepokojące nasz zgrubienie. Pamiętaj, że kleszcze są wielbicielami miejsc ciepłych, gdzie łatwiej się pocimy – zwróć szczególną uwagę na pachwiny i podobne rejony ciała.
5. A co, jeśli już znajdziemy kleszcza wbitego w skórę? Jedynym skutecznym sposobem na pozbycie się kleszcza to możliwie jak najszybsze usunięcie go pęsetą. Należy złapać go bardzo blisko przy skórze i wyjąć zdecydowanym ruchem poprzez „wykręcenie”. Każde inne czynności, takie jak smarowanie spirytusem, benzyną , czy tłuszczem mogą spowodować, że kleszcz zwymiotuje, co znacznie zwiększa szanse na zainfekowanie naszego organizmu. Po wyciągnięciu kleszcza należy zdezynfekować powstałą ranę.
6. Obserwuj swoje ciało po usunięciu kleszcza! To bardzo ważne, ponieważ na skórze może pojawić się rumień, który jest charakterystycznym objawem boreliozy. W każdym przypadku, gdy niepokoi Cię jakaś zmiana po usunięciu kleszcza, koniecznie zgłoś się do lekarza pierwszego kontaktu.
Każdego roku coraz więcej kleszczy pojawia się na łąkach, w lasach, a nawet czasem tuż obok naszych domów. Nie jest łatwo bronić się przed nimi, ponieważ największy „atak” tych pajęczaków przypada na czerwiec i lipiec, czyli czas, gdy chętnie odkrywamy nasze ciało i korzystamy z uroków pięknej pogody. Jeśli zatem przebywamy w miejscach zwiększonego występowania kleszczy warto na chwilę odstawić wygodę na bok, założyć odpowiednią odzież, zaopatrzyć się w pęsetę i wytężyć wzrok!