Za każdym razem kiedy znajdujesz się w niespotykanej wcześniej sytuacji myślisz: „o nie, tylko nie to!”, czy raczej: „rewelacja, coś nowego!”. Twoja szklanka jest w połowie pusta, czy w połowie pełna? Odpowiedzi na te pytania odzwierciedlają Twoje spojrzenie na życie, stosunek do samego siebie i zarazem przypinają łatkę pesymisty lub optymisty. Czy wiesz, że pesymiści mają zwykle więcej problemów zdrowotnych niż ci, którzy myślą pozytywnie? Co więcej, ci drudzy potrafią lepiej radzić sobie ze stresem i uważają swoje życie za bardziej szczęśliwe. Jeśli myślisz, że jesteś osobą, która widzi wszystko w ciemnych barwach – nie rozpaczaj – bycia optymistą można się nauczyć! Mamy nadzieję, że ten artykuł będzie dla Ciebie motywacją, szczególnie gdy zrozumiesz, jak wiele dobrego dla naszego zdrowia może zrobić pozytywne myślenie.

Gwarantuje lepsze samopoczucie
Liczne badania pokazują, że osoby, które myślą pozytywnie wydają się być zdrowsze, dlatego że o siebie dbają. Robią to poprzez regularną aktywność fizyczną, zdrowe odżywianie, utrzymywanie pozytywnych relacji społecznych czy dobry sen, co sprawia, że ich samopoczucie przybiera tak dobrą formę.

Pomaga w walce ze stresem
Życie bez wyzwań nie jest możliwe i byłoby nudne. Tak długo jak żyjemy, będziemy musieli podejmować trudne decyzje i stawać w obliczu stresujących sytuacji. Pozytywne myślenie pomaga lepiej radzić sobie w tych burzliwych okresach, ponieważ minimalizuje ilość niepotrzebnego stresu w Twoim życiu. Ilekroć umysł stara się powiedzieć, że nie będzie w stanie wykonać określonego zadania, po prostu powiedz sobie, że znajdziesz sposób i poradzisz sobie z wyzwaniem.

Zwiększa odporność i tolerancję na ból
Czy wiesz, że bycie optymistą może dobrze wpłynąć na odporność Twojego organizmu? Jak już wiadomo, pozytywne myślenie redukuje poziom stresu i tym samym zapobiega niepożądanym odpowiedziom ze strony naszego układu odpornościowego oraz nerwobólom. Ponadto może ono pomóc, kiedy cierpimy zabierając nasze myśli od nieprzyjemnego odczucia.

Dba o serce
Badania pokazują, że optymiści są bardziej odporni na choroby serca, które są jedną z częstszych przyczyn zgonów. Rzadziej dotyka ich choroba wieńcowa czy niewydolność serca niż osoby pesymistycznie nastawione do życia. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że osoby myślące pozytywnie zwracają uwagę na zdrowy tryb życia, co czyni wielką różnicę dla naszego serca. Okazuje się również, że pozytywne myślenie może obniżać ciśnienie krwi, dzięki mniejszej ilości lęków i stresu, co zdecydowanie chroni serce przed poważniejszymi dolegliwościami.

Wiara czyni cuda
Jeśli mowa o pozytywnym myśleniu i jego prozdrowotnych aspektach, warto wspomnieć o ciekawym zjawisku jakim jest efekt placebo. Podawanie pacjentom placebo, czyli tabletki, która w rzeczywistości nie ma żadnego efektu leczniczego działa poprzez aktywowanie neuroprzekaźników. W rezultacie oznacza to, że to nie sam fakt przyjmowania leku uruchamia pozytywne skutki, a jest to sama myśl o tym, że przyjmuje się lek, który powinien zadziałać. Wiara w to, że tabletka uśmierzy ból, obniży ciśnienie krwi, poprawi apetyt, usprawni zrzucanie zbędnych kilogramów, a nawet wyleczy nowotwór naprawdę może skutkować realną poprawą stanu zdrowia chorego.

Oczywistym jest, że nie zawsze łatwo przychodzi nam myślenie pozytywne i czasem ciężko jest przezwyciężyć negatywne emocje. W takich momentach postaraj sobie przypomnieć jak bardzo ważne jest ono dla utrzymania dobrej kondycji psychicznej i fizycznej. Pozbywając się złych myśli, zyskujesz zdrowie i szczęście, które pozwoli Ci dłużej cieszyć się życiem!

Tekst powstał przy współpracy z dr n. med. Martą Nawrocką