Badania nad ulepszeniem stymulacji tonicznej szły dwuetapowo:
- jedni producenci ulepszali elektrody mnożąc ilość kontaktów i zwiększając w ten sposób obszar stymulacji
- inni producenci szukali alternatywy w samym rodzaju prądu.
Okazało się, że modulacja częstotliwością daje lepsze efekty - powoduje, że pobudzane są bezpośrednio włókna o mniejszej średnicy, czyli te, które przewodzą ból bez pobudzania włókien czuciowych, a więc tych odpowiedzialnych za parestezje.
Najlepsze efekty dawała stymulacja o częstotliwościach od 3 000 Hz do 10 000 HZ.
Obecnie przyjmuje się, że o stymulacji wysokimi częstotliwościami mówimy, gdy stymulujemy częstotliwością o wartościach 10 000 Hz. Niższe wartości są możliwe.
W stymulacji HR (wysoką częstotliwością) nie ma potrzeby używania elektrod wielopolaryzacyjnych.
Stosuje się polaryzację +- na wysokości TH8-TH9.
Efekt przeciwbólowy pojawia się po dobie i utrzymuje się bez efektu mrowienia. Efekt przeciwbólowy jest lepszy niż w stymulacji tonicznej i wykazuje skuteczność 80%. Często stosuje się stymulację HF wtedy, gdy stymulacja toniczna nie działa lub efekt jest niewystarczający.
W badaniach klinicznych wykazano wyższą skuteczność stymulacji HF, potwierdzoną znamiennością statystyczną, porównując stymulację toniczną do stymulacji HF.
Wady stymulacji HF:
1. Wysoka częstotliwość oznacza duże zużycie prądu.
2. Konieczny jest stymulator ładowalny - wysoki koszt stymulatora.
3. Bóle kieszonki skórnej, w której był stymulator.
4. Brak możliwości wykonania MRI.
5. Konieczność wymiany baterii - konieczność kolejnej operacji.